Rzecz Polska

cykl dokumentalny 2021

  • 03.05.2024 12:30- TVP3 Banknot 50 zł
    Gdy w sklepie wyciągamy z ...

    Gdy w sklepie wyciągamy z portfela pieniądze, rzadko mamy okazję przyjrzeć im się dokładnie, przeanalizować ich symbolikę, zastanowić się nad użytymi środkami wyrazu. Dlatego w tym odcinku zastanowimy się nad tym polskim projektem, który jest produkowany w ogromnej skali - nad banknotem. Banknoty Narodowego Banku Polskiego weszły do obiegu w 1994 roku - w wyniku denominacji. Ich autorem jest zmarły w 2019 roku Andrzej Heidrich, grafik, autor książkowych ilustracji czy właśnie projektant banknotów i znaczków pocztowych. To z jego autorskiej serii Wielcy Polacy pochodzi banknot pięćdziesięciozłotowy. Jest na nim uwieczniony król Kazimierz Wielki (inspiracją do tego wizerunku była rycina Jana Matejki), a całość została zaprojektowana w kolorystyce granatowo - niebieskiej. Na awersie banknotu znajdziemy również ornament gotycki oraz charakterystyczne "K" będące monogramem królewskim z drzwi katedry na Wawelu. Z kolei na rewersie znajdziemy orła z pieczęci majestatycznej Kazimierza Wielkiego, insygnia królewskie (jabłko i berło) oraz panoramę Krakowa i Kazimierza. W odcinku wyjaśnimy, skąd pochodzą wymienione symbole i jakie jest znaczenie. Przy pomocy specjalnych świateł zaprezentujemy zabezpieczenie, jakie posiada każdy banknot. Zastanowimy się nad fenomenem numizmatyki oraz postaramy się pokazać proces produkcyjny pieniądza. We współpracy z Centrum Pieniądza NBP prześledzimy kolejne kroki w projektowaniu pieniędzy oraz postaramy się zdefiniować, na czym polega dobry projekt banknotu.

  • 10.05.2024 12:30- TVP3 Logo CPN
    Logo Centrali Przemysłu Naftowego jest ...

    Logo Centrali Przemysłu Naftowego jest uznawane za jedno z najlepszych w historii krajowego wzornictwa i funkcjonuje także jako jeden z najbardziej popularnych znaków graficznych w Polsce. Choć logo zniknęło ze stacji benzynowych w 2000 roku i zostało zastąpione nową identyfikacją wizualną Orlenu, to wciąż bez problemu jest rozpoznawalne jako przykład świetnego projektu. Co czyni to logo tak wyjątkowym? Ten biało - pomarańczowy znak przedstawiający litery CPN został zaprojektowany w 1967 roku przez Ryszarda Bojara, Stefana Solika i Jerzego Słowikowskiego. Trzy litery miały swoim kształtem przywoływać symbol rozdzielnika paliwa w latach 60. Nowe logo było częścią poprawienia wizerunku firmy, która w tamtych czasach reglamentacji paliwa, nie budziła pozytywnych skojarzeń. O ile dziś takie myślenie jest standardem, to w latach 60. nie była to codzienna praktyka. Ponadczasowe logo przez ponad pół wieku nie wymagało odświeżenia. Mało tego: w 2019 roku reaktywowano stację pod marką CPN, głównie z powodu świetnego loga, które wywołuje pozytywne skojarzenia wśród konsumentów. Jak mówili przedstawiciele firmy Orlen: "Marka wciąż żyje w świadomości Polaków, którzy traktują ją z dużym sentymentem. Reaktywując markę, chcemy naszym klientom dać okazję do tego, by mogli bezpośrednio obcować z dziedzictwem nierozerwalnie związanym z historią Polski i rodzimej motoryzacji. W odcinku zastanowimy się, na czym polega fenomen dobrego znaku graficznego. Przywołując inne ikoniczne przykłady, postaramy się pokazać, jak wiele świetnych projektów powstało na przestrzeni ostatnich dekad. Naszym gościem będzie Patryk Hardziej - ilustrator, projektant i wykładowca akademicki, który jest autorem wydanej w 2019 roku książki "CPN. Znak, identyfikacja, historia".

  • 17.05.2024 12:30- TVP3 Meblościanka Kowalskich
    Tematem odcinka będzie "Meblościanka Kowalskich", ...

    Tematem odcinka będzie "Meblościanka Kowalskich", którą pokażemy jako obiekt muzealny, część zbiorów Galerii Wzornictwa w Muzeum Narodowym w Warszawie. Sięgniemy także do archiwów telewizyjnych, aby pokazać, w jaki sposób meblościanka prezentowana była w czasach PRL - u, jak ją widziano i jakim językiem opisywano. Wykorzystamy fragmenty popularnych filmów, takich jak "Czterdziestolatek" i "Małżeństwo z rozsądku", aby pokazać, jak mebel wszedł do kultury popularnej i jakie nadawano mu znaczenia. Zajrzymy do współczesnych domów, w których stał się obiektem kolekcjonerskim, a także pokażemy współczesne nawiązania do tego funkcjonalnego i praktycznego rozwiązania, wybierając najciekawsze projekty współczesnych meblościanek. Meblościanka Kowalskich była odpowiedzią polskich projektantów na zapotrzebowania powojennego budownictwa, symbolem tak zwanej małej stabilizacji oraz po odwilżowej nowoczesności, wręcz "socjalizmu z ludzką twarzą", ikonicznym meblem PRL - u. Geneza projektu Kowalskich to 1961 rok, kiedy Bogusława i Czesław Kowalscy, absolwenci Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu, biorą udział w konkursie Zjednoczenia Przemysłu Meblarskiego w Poznaniu pod hasłem "Meble do Małego Mieszkania". Konkurs wymaga zaprojektowania wyposażenia małej przestrzeni mieszkalnej przeznaczonej dla łódzkich tkaczy. Czesław Kowalski wpada na pomysł mebli kasetonowych, które składają się z kilku elementów i pozwalają na zbudowanie z nich różnych konstrukcji. Projekt przechodzi do pierwszego etapu konkursu i drugiego etapu, czyli przeglądu propozycji na Targach Krajowych "Wiosna 62" w Poznaniu. Kowalscy zdobywają co prawda tylko wyróżnienie, ale ich meblościanka rok później trafia do masowej produkcji. O historii meblościanki, korzeniach funkcjonalizmu i idei mieszkania dla każdego, o motywacjach autorów, konkursie i genezie projektu, o jego wadach i zaletach, modyfikacjach, na które autorzy już nie mieli wpływu, opowiedzą nam między innymi: Jan Kowalski, syn projektantów, autor książki, "Meble Kowalskich. Ludzie i rzeczy", historyczka designu Agata Szydłowska, Anna Maga z Ośrodka Wzornictwa Nowoczesnego Muzeum Narodowego w Warszawie, Beata Bochińska - kolekcjonerka designu. Pokażemy materiały archiwalne dokumentujące powstawanie powojennych osiedli, targi, na których prezentowano projekt, wypowiedzi autorów. Meble składały się jak klocki dla dzieci, które może skręcić każdy - mówiła o meblościance Bogusława Kowalska. Nic dziwnego, że porównywane są obecnie do produktów Ikei i cieszą się zainteresowaniem nie tylko historyków wzornictwa, lecz także mieszkańców wielkich miast. Wypowiedź Kowalskiej będzie inspiracją do stworzonej przez Marcina Podolca krótkiej animacji, pokazującej w pierwszej części budowanie osiedli z mieszkaniami o małym metrażu. W drugiej animacja nawiąże wprost do wypowiedzi autorki - pokażemy scenę z rodziną, która tworzy z poszczególnych segmentów różne konfiguracje mebla. W ten sposób przeszłość stanie się znów aktualna.

  • 22.05.2024 17:45- TVP Kultura FSM Syrena 105
    Samochód marki FSM Syrena 105 ...

    Samochód marki FSM Syrena 105 był nazywany przez kierowców "królową szos". Stał się ważną częścią kultury popularnej PRL - u
    i był nawet bohaterem przygodowych książek, a także komedii muzycznej z udziałem Bohdana Łazuki. Model 105 jest częścią większej
    rodziny pojazdów produkowanych od 1957 roku. W odróżnieniu od wcześniejszej warszawy produkowanej na licencji radzieckiej,
    to osobowe auto było w całości wynikiem polskiej myśli motoryzacyjnej. Poszczególne modele znacząco różniły się sposobem
    wykonania: o ile pierwszy model wyprodukowany w 500 egzemplarzach (później nazywany Syrena 100) nie przypadł do gustu
    użytkownikom - miał zbyt wielką kierownicę, hamulce działały topornie, a miejsca były niewygodne, to już Syrena Sport,
    zaprojektowana przez Cezarego Nawrota i zaprezentowana w Święto Pracy w 1960 roku, wzbudzała zachwyt wszystkich poza
    decydentami. Niestety, sylwetka inspirowana samochodami sportowymi, takimi jak marki Ferrari czy Mercedes 190SL, została
    uznana przez władze za prowokację. Samochód, który budził skojarzenia ze "zgniłym Zachodem" nigdy nie wszedł do produkcji.
    Najpopularniejszy z modeli, Model 105 był produkowany masowo. Ten 2 - drzwiowy sedan z 4 - biegową manualną
    skrzynią biegów powstawał od 1972 roku. Dzięki swojej prostej konstrukcji pozwalał na naprawienie samodzielnie większości
    usterek. Dziś popularna syrenka jest przedmiotem kolekcjonerskiego kultu, odbywają się samochodowe rajdy z jej udziałem
    (m.in. zdarza się nawet, że startują załogi jadące syrenką podczas słynnego Monte - Carlo Historique). Dziś kolejne pokolenia
    projektantów mierzą się z zadaniem zaprojektowania krajowego samochodu osobowego.
    W odcinku zaprezentujemy zarówno rekonstrukcje Syreny Sport, jak i pokażemy dzisiejsze polskie samochody elektryczne
    produkowane przez FSO Syrena w Kutnie. Model Vosco EV zaprezentowany w lipcu 2020 roku ma trafić w przyszłym roku
    do produkcji.

  • 24.05.2024 12:30- TVP3 Plakat Zamecznika i Polska Szkoła Plakatu
    Jednym z najciekawszych fenomenów artystycznych, ...

    Jednym z najciekawszych fenomenów artystycznych, który rozwinął się w naszym kraju w latach 60. XX wieku była Polska Szkoła Plakatu. Nigdy nie stanowiła formalnej grupy i choć badacze sztuki spierają się dziś, czy narodziła się w latach 20. czy w 50. , to zgodnie mogą wymienić jej najważniejszych przedstawicieli: Tomaszewski, Mroszczak, Cieślewicz, Fangor, Lenica, Świerzy czy Zamecznik. Początkowo plakaty były tworzone do reklamowania filmów, ale artyści, którzy podjęli się ich wykonywania, szybko zrozumieli, z jak wdzięcznym medium mają do czynienia: tanie w produkcji, powstające w wielu egzemplarzach i egalitarnie docierające do widzów plakaty stanowiły świetną przestrzeń do własnych poszukiwań artystycznych. Plakaty tamtych lat wyróżniają się prostym przekazem graficznym, oszczędną formą, malarskim sznytem i dobrym liternictwem. Wszystko to sprawiło że ten polski fenomen zdobył rozgłos na całym świecie. Wśród wymienionych twórców wyróżniał się Wojciech Zamecznik. Ten znakomity artysta łączący w swojej twórczości różne media, rozwijał nowoczesny język masowej wizualności. Zamecznik znany jest przede wszystkim za sprawą swoich plakatów, w których udało mu się w eksperymentalny sposób wykorzystać fotografię. Jednym z najbardziej znanych jest plakat, jaki przygotował dla 9. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej Warszawska Jesień. Wspólnie z Galerią Archeologia Fotografii postaramy się prześledzić proces twórczy, by pokazać, jak udało się artyście stworzyć ten projekt. Przybliżymy również historię festiwalu i opowiemy o fenomenie jazzu w latach 60. Zastanowimy się, na czym polegała wyjątkowość Polskiej Szkoły Plakatu i czy dziś ma ona swoich kontynuatorów? Co składa się na dobry plakat i czy jest możliwe wypunktowanie cech koniecznych do stworzenia plakatu, którego nie sposób zapomnieć.

  • 30.05.2024 13:10- TVP Kultura Figurka z Ćmielowa
    Figurki z Ćmielowa znajdują się ...

    Figurki z Ćmielowa znajdują się w najważniejszych światowych muzeach sztuki dekoracyjnej. Projektowane były na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Uznawane za najbardziej oryginalny wytwór polskich projektantów czasów odwilży. Ich autorzy stworzyli nowoczesny styl, który odmienił postrzeganie kameralnej rzeźby i nadał jej rangę dzieła sztuki. Historia porcelanowych figurek sięga połowy lat 50. To wtedy w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie zatrudniono czterech młodych artystów rzeźbiarzy: Henryka Jędrasiaka, Mieczysława Naruszewicza, Lubomira Tomaszewskiego i Hannę Orthwein. Młodzi projektanci dostali zadanie stworzenia wzoru figurek, które wejdą do masowej produkcji i spełnią oczekiwania nowej estetyki, zgodnie z którą społeczeństwo socjalistyczne miało się rozstać z ideałami mieszczańskimi. Projektantom udało się zerwać z tradycyjną dekoracyjnością, uciec od pastelowych kolorów i stworzyć bardzo awangardową, syntetyczną i minimalistyczną formę. Ich porcelanowe figurki to właściwie małe rzeźby, które zaprojektowano tak, by oglądać je ze wszystkich stron. Figurki cieszyły się dużą popularnością i szybko znikały z półek sklepowych. Pokazywano je na krajowych i zagranicznych wystawach, gdzie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Tak było np. podczas targów w Chicago, gdzie błyskawicznie wyprzedano wszystkie prezentowane egzemplarze, na wystawie w Moskwie do stoiska z figurkami ustawiały się kilometrowe kolejki. Produkowały je wszystkie największe wytwórnie porcelany w Polsce - w Wałbrzychu, Ćmielowie, Chodzieży, Jaworzynie Śląskiej, Katowicach - Bogucicach i Tułowicach. Z produkcji porcelanowej rzeźby zasłynęła jednak przede wszystkim ćmielowska wytwórnia "Świt". Przez 10 lat powstało około 130 projektów, choć nie wszystkie trafiły do produkcji. Autorem blisko 30 wzorów i mistrzem w odtwarzaniu w porcelanie miękkich ruchów i łagodnych kształtów sylwetek kobiecych: hipisowskich dziewczyn w spodniach, śpiewaczek, czeszących i kąpiących się kobiet, a także figurek zoomorficznych, takich jak "Kura", "Kogut", "Wielbłąd" jest Lubomir Tomaszewski. To jego projektom poświęcimy najwięcej uwagi. Porcelanowe ikony sprzed czterech dekad zestawimy z nowymi projektami Marka Cecuły, sprawdzając, jak dziś eksperymentuje się z tym kruchym materiałem. Naszymi ekspertami będą: Katarzyna Rzehak - dyrektor Działu Kreatywnego i PR IWP, historyk sztuki i krytyk designu; Czesława Frejlich - wykładowczyni warszawskiej i krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych; David Crowley - kierownik Department of Critical Writing in Art and Design w Royal College of Art w Londynie; profesor Józefa Mrozek - historyk designu, krytyk designu Krystyna Łuczak - Surówka oraz Marek Cecuła. Dowiemy się od nich, na czym polegał fenomen porcelanowych figurek, jaki był kontekst polityczny i ideologiczny zapotrzebowania na nowoczesną formę, którą te projekty realizowały, czy rzeczywiście figurki są oryginalnym dziełem polskich twórców i nie mają swojego odpowiednika na świecie, w jaki nurt projektowania światowego się wpisują, w jaki sposób odzwierciedlają poszukiwania nowego języka w sztuce. Dlaczego po dekadzie świetności zaprzestano ich produkcji. W dokumentalnej formie pokażemy fragmenty procesu technologii produkcji figurek w fabryce Ćmielowie, a figurki znajdujące się w muzealnych zbiorach pokażemy za pomocą zdjęć kreacyjnych.

  • 31.05.2024 12:30- TVP3 Fotel RM 58
    Fotel RM58 projektu Romana Modzelewskiego ...

    Fotel RM58 projektu Romana Modzelewskiego stał się polską ikoną designu, który do dziś zachwyca nowoczesną formą. Patrząc na ten mebel trudno uwierzyć, że powstał w pracowni artysty, bez żadnego wsparcia przemysłu. Jest jednym z najwybitniejszych
    przykładów wzornictwa organicznego i najbardziej rozpoznawalnym polskim produktem w środowisku międzynarodowym. Został
    zakupiony m.in. przez londyńskie Victoria & Albert Museum do kolekcji światowego designu. Oryginał z 1958 roku został stworzony
    na podstawie przełomowej, jak na ówczesne czasy, technologii, wykorzystującej tworzywo sztuczne. To jeden z pierwszych w Polsce
    przykładów wykorzystania nowego tworzywa - laminatu poliestrowoszklanego. To, co wyróżnia projekt, to także organiczna forma
    siedziska tworząca jednolitą bryłę. Przez 50 lat od momentu powstania projektu można go było oglądać jedynie na wystawach. W tym czasie wyprodukowano zaledwie kilkadziesiąt sztuk fotela. Dopiero 8 lat temu wdrożono go do produkcji. W czasach PRL - u syntetyki były bardzo trudno dostępne, użycie tej technologii wymagało więc od projektantów pracy na własną rękę, poszukiwania metodą prób i błędów właściwych proporcji składników, bez wsparcia przemysłu. Dlaczego nowe technologie nie były w centrum zainteresowania władz, które teoretycznie w oficjalnej narracji podkreślały znaczenia wzornictwa w gospodarce kraju? Czy organiczny styl powstawał w opozycji do funkcjonalizmu? Czy władze uznały go za niebezpieczny? Jak to się stało, że mimo tak niesprzyjających okoliczności Romanowi Modzelewskiemu udało się stworzyć meble z nowoczesnych mas plastycznych? Wykorzystując wypowiedzi rozmówców w animowanych filmikach Marcina Podolca, autorzy pokazują, jak wyglądały pierwsze eksperymenty projektanta, praca nad nowymi technologiami. Przywołują również historię niedoszłej współpracy polskiego projektanta z Francją. W 1959 roku
    Modzelewski przebywał bowiem w Paryżu, gdzie podczas konferencji Architektów i Projektantów Wnętrz zaprezentował swoje projekty. Fotelem z żywicy zainteresował się jeden ze współpracowników le Corbusiera, a po powrocie projektanta do Polski
    rozpoczęła się trwająca parę lat wymiana listów i telefonów, mająca na celu zakup licencji na produkcję seryjną fotela we Francji. Mimo wielu prób zgody od władz PRL - u nie udało się uzyskać. O historii i kulisach powstania fotela oraz o niezwykłej osobowości projektanta opowiedzą Wera Modzelewska - wdowa po artyście, Anna Maga - historyczka designu z Muzeum Narodowego w Warszawie, David Crowley - kierownik Department of Critical Writing in Art and Design w Royal College of Art w Londynie, kuratorzy z Victoria and Albert Museum oraz Jakub Sobiepanek - założyciel marki Vzór, który opowie o powodach odkrycia na nowo projektu Modzelewskiego, a także wprowadzi nas w tajniki technologiczne, które widzowie będą mogli zobaczyć w dokumentalnej sekwencji, towarzysząc z kamerą procesowi produkcji. Uwzględniono również fragment filmu Aleksandra Forda "Ósmy dzień tygodnia", w którym fotel pojawił się jako element scenografii.

stacja telewizyjna
typ programu
podkategoria program
pierwsza emisja
03.05 12:30