reportaż
- 25.03.2024 02:50- TVP Historia Jeden dzień z życia ofiar trzęsienia ziemi w Spitaku
Tym razem reportaż z Armenii, ...
Tym razem reportaż z Armenii, z ormiańskiego miasta Spitak, gdzie w grudniu 1988 roku
miało miejsce jedno z największych trzęsień ziemi w historii regionu. W wyniku wstrząsów
miasto zostało całkowicie zniszczone. Reportaż pokazuje, jak wyglądało codzienne życie
w Spitaku 15 lat po katastrofie. Bohaterem jest rdzenny mieszkaniec miasta - świadek
i ofiara trzęsienia ziemi, stracił żonę i córkę. Kamera towarzyszy mu w dniu, w którym
po 15 latach oczekiwania dostaje wreszcie mieszkanie. - 08.04.2024 01:15- TVP Historia Jeden dzień z życia weterynarza w Moskwie
Reportaż o lekarzu weterynaryjnego pogotowia ...
Reportaż o lekarzu weterynaryjnego pogotowia ratunkowego w Moskwie.
Kamera towarzyszy bohaterowi w domu i w pracy. Razem z nim trafiamy do
różnych domów, gdzie przy okazji poznajemy warunki życia ich mieszkańców.
W reportażu o specyfice pracy moskiewskich weterynarzy i stosunku Rosjan
do zwierzą, co jest miarą etyki, wrażliwości i poziomu życia społeczeństwa. - 15.04.2024 00:40- TVP Historia Jeden dzień z życia milicjanta drogówki z Doniecka
Jeden dzień z życia milicjanta ...
Jeden dzień z życia milicjanta drogówki w Doniecku, na Ukrainie.
Reportaż pokazuje warunki pracy ukraińskiej drogówki i problemy, z jakimi
się styka: pijani kierowcy, kradzione samochody. Jest to jeden z najbardziej
korupcyjnych zawodów ze względu na bardzo niskie płace milicji i częste
przewinienia kierowców. - 22.04.2024 01:45- TVP Historia Jeden dzień z życia Cyganów w Mołdawii
Ten odcinek przybliży widzom środowisko ...
Ten odcinek przybliży widzom środowisko kibiców ukraińskiego klubu piłkarskiego Dynamo Kijów. Oglądamy je oczyma jednego z nich, 23 - letniego Żeni - magistra ekonomii i jednego z przywódców tzw. Żylety. "Szalikowcy" pojawili się na Ukrainie już w latach 80. , ale wtedy nikt o nich nie słyszał, bo radziecka propaganda skrzętnie ten fakt skrywała. Odkąd zmienił się system, działają jawnie i jest ich coraz więcej, choć nie tak dużo jak w Polsce. Są na wszystkich meczach swojej drużyny. Dla jednych rozróby stanowią sposób na rozładowanie frustracji, dla innych - sens życia.